Adwokat do spraw rozwodowych w Warszawie to specjalista o szerokiej wiedzy prawnej. Rozwód, czyli rozwiązanie małżeństwa, pociąga za sobą konsekwencje na wielu płaszczyznach: społecznej, wychowawczej, majątkowej, psychologicznej. W chwili rozwodu okazuje się, że między małżonkami istnieją konflikty i więzy prawne, których nie byli świadomi przez wiele lat.
Spis treści:
Dlaczego skorzystać z pomocy prawnika?
Pełnomocnictwo
Czy tylko prawnik może reprezentować klienta?
Czy pełnomocnik nieprofesjonalny da sobie radę?
Sprawa rozwodowa – dlaczego warto zaangażować adwokata?
Od początku prowadzenia Kancelarii Adwokackiej w Warszawie, jako adwokat specjalizuję się w prowadzeniu spraw rozwodowych i udzielam porad w tym zakresie. Rozwód to często dużo poważniejsza sprawa niż, np. upadłość spółki albo niewypłacalność dłużnika. Po pierwsze w sprawach rozwodowych ciężko uniknąć emocjonalnego postrzegania rzeczywistości. Po drugie ich złożoność i wielowątkowość w praktyce oznacza kilkukrotnie więcej działań niż w przypadku większości innych spraw wymagających zaangażowania adwokata. Zatem z jednej strony konieczne jest rzetelne przeanalizowanie skomplikowanej sprawy, z drugiej indywidualne podejście do każdego klienta jest warunkiem koniecznym do zminimalizowania stresu związanego z rozwodem. Istotne jest także profesjonalne reprezentowanie klienta przed Sądem. Tutaj perfekcyjna znajomość przepisów, procedur, orzecznictwa i schematów postępowań owocuje skutecznością i ochroną interesów moich klientów. Na co dzień zajmuję się także sprawami z zakresu prawa pracy, prawa cywilnego, prawa spadkowego czy prawa karnego, a w każdej z tych dziedzin zapewniam kompleksową obsługę.

Pełnomocnictwo
Strony procesu rozwodowego mogą działać przed sądem albo osobiście, albo przez pełnomocników (art. 86 k.p.c.). Do pełnomocnictwa zastosowanie mają przepisy poświęcone pełnomocnikom art. 86-97 k.p.c. Warto jednak wiedzieć, że zgodnie z art. 426 k.p.c., do reprezentowania strony w sprawie małżeńskiej niezbędne jest przedstawienie pełnomocnictwa udzielonego do prowadzenia konkretnej sprawy. Nie jest zatem możliwe udzielenie pełnomocnictwa ogólnego z art. 88 k.p.c. Mamy więc do czynienia z regulacją wyjątkową, uzasadnioną dużą wagą społeczną. W przepisach zwraca się uwagę, że chodzi tu o ochronę szczególnie ważnej, m.in. dla wychowania dzieci, instytucji „małżeństwa”. Trzeba także pamiętać o tym, że skutki prawomocnego wyroku rozwiązującego małżeństwo przez rozwód są szczególnie trudne do odwrócenia. Wszystkie te czynniki sprawiają, że nie może pojawić się jakakolwiek wątpliwość co do zakresu działania pełnomocnika w sprawach małżeńskich.
Czy w Warszawie tylko adwokat może reprezentować klienta w sprawie rozwodowej?
Uprawnienia do reprezentowania klienta w sprawach rozwodowych przed Sądem w Warszawie, czy innym mieście Polski, posiada — oczywiście poza samym klientem – adwokat (a także radca prawny), który otrzymał takie pełnomocnictwo od klienta.
Czy pełnomocnik nieprofesjonalny da sobie radę?
Może się wydawać, że bliscy strony dobrze znają zarówno ją, jak i jej małżonka, a rodzinne zaufanie zapewni pomyślny wynik procesu, np. w zakresie kontaktów z dziećmi czy korzystania ze wspólnego mieszkania. Niestety osoby związane ze stronami mają do nich emocjonalny stosunek, przez co ich spojrzenie na fakty jest subiektywne. Zwykle nie dysponują też wiedzą i doświadczeniem niezbędnym przy przeprowadzaniu dowodów, np. z przesłuchania świadków albo stron. Zatem strategia samodzielnego reprezentowania przed Sądem ze wsparciem kogoś bliskiego nie jest zalecana.
Co ciekawe, również adwokat nie powinien występować jako pełnomocnik krewnych w sprawach o rozwód. Osobiste zaangażowanie może prowadzić do utraty obiektywnego spojrzenia na sprawę, np. co do zasadności apelacji lub wniosków dowodowych. Jak podkreśla w komentarzu do § 21 Kodeksu Etyki Adwokackiej Jerzy Naumann, w paremii nemo iudex in sua causa (nikt nie jest sędzią we własnej sprawie) wyrażona jest głęboka prawda. Gdy wynik postępowania dotyczy najbliższego, każdy, niezależnie od kwalifikacji i doświadczenia, traci dystans i krytycyzm. Jest to zjawisko obiektywne, znajdujące potwierdzenie w badaniach psychologicznych. Nie bez powodu zarówno postępowanie karne, jak i cywilne zawierają, m.in. przejrzyste i konsekwentne unormowania dotyczące wyłączenia sędziego (art. 40 k.p.k. i art. 48 k.p.c.).