Rozwód z orzeczeniem o winie w Warszawie występuje rzadziej niż rozwód bez orzekania o niej. Orzeczenie o winie ma zarówno wymiar stricte prawny, jak i moralny, odwołujący się do kryteriów słusznościowych. To, czy lepiej starać się o rozwód z orzeczeniem o winie, czy bez niego, zależy od konkretnej sprawy. Z tego względu szczególnie cenna jest pomoc profesjonalisty.
Spis treści:
Okiem adwokata
Kto czyni źle, nie zasługuje na ochronę
By sąd znał fakty
Rozwód z winy jednego z małżonków a dziedziczenie wdowca lub wdowy
Art. 940 k.c. – przepis krótki, lecz ważny
Sztuka prowadzenia procesu
Spojrzenie specjalisty na rozwód z orzeczeniem o winie w Warszawie
Moje doświadczenie zawodowe wskazuje, że osoby starające się o uzyskanie rozwodu z orzeczeniem o winie w Warszawie i okolicznych miastach potrzebują, podobnie jak np. osoby żądające orzeczenia separacji z winy drugiej strony, kompleksowych wyjaśnień. Dotyczą one przede wszystkim prawnych skutków wyroku, zwłaszcza w płaszczyźnie majątkowej. Duże znaczenie ma kształt obowiązku alimentacyjnego między rozwiedzionymi (art. 60 k.r.o.), jednak zawsze wyjaśniam moim klientom, że przypisanie winy w prawomocnym wyroku rozwodowym może niekiedy wpłynąć także na ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym (art. 43 § 2 k.r.o.) oraz władzę rodzicielską i kontakty ze wspólnymi dziećmi.
Zapewniam pomoc prawną również w innych sprawach, m.in. z zakresu prawa pracy, prawa karnego czy windykacji należności. Oferuję pomoc nie tylko osobom fizycznym, ale także przedsiębiorcom oraz spółkom.
Nemo audiatur turpitudinem suam allegans – nie będzie wysłuchany ten, kto powołuje się na swe złe postępki
Abstrahując od cywilnoprawnych skutków wyroku rozwodowego, chcę podkreślić, że moim klientom nieraz zależy na uzyskaniu orzeczenia, w którym sąd expressis verbis wskaże winnego rozkładu pożycia małżeńskiego ze względów moralnych, np. w sytuacji, gdy strona winna dopuszczała się przestępstw lub innych nagannych czynów, takich jak liczne zdrady i inne naruszenia obowiązków małżeńskich oraz dóbr osobistych partnera lub osób trzecich, np. członków jego rodziny.
By sąd poznał prawdę
Zwróć uwagę, że pomocy prawnej często potrzebuje pozwany małżonek niewinny. Orzecznictwo dowodzi, że zdarzają się sytuacje, gdy powód oskarża go w złej wierze, dążąc np. do uzyskania orzeczenia korzystnego dla siebie, np. ze względu na tzw. wzmocniony obowiązek alimentacyjny z art. 60 § 2 k.r.o. W takich sytuacjach kładę szczególny nacisk na dokładną analizę stanu faktycznego, w tym rozmaitych dokumentów (rachunki, faktury, umowy itp.) oraz dowodów, które już zostały lub mają być przeprowadzone przed sądem, np. z zeznań stron i świadków. Dzięki temu sporządzona przeze mnie odpowiedź na pozew, apelacja i inne pisma procesowe zawierają merytoryczną obronę przed twierdzeniami drugiej strony, które niekiedy bazują nie tyle na faktach, co na erystyce i sofizmatach. W grę może wchodzić także zwrócenie uwagi sądu na podejrzenie nadużycia prawa procesowego przez działającego cum dolo malo przeciwnika mojego klienta (art. 41 k.p.c.). Czasami znaczenie ma uzyskanie jako prejudykatu prawomocnego wyroku w sprawie karnej (zob. art. 11 k.p.c.).
Rozwód z orzeczeniem o winie w Warszawie a dziedziczenie owdowiałego małżonka
Moje doświadczenie jako adwokata pokazuje, że separacja bądź rozwód z orzeczeniem o winie rozpatrywany np. przez obciążone licznymi sprawami sądy w Warszawie niekiedy nie może nastąpić ze względu na umorzenie postępowania (art. 446 k.p.c.). Następuje to, podobnie jak w niektórych innych sprawach cywilnych, gdy w toku procesu jeden z małżonków zmarł.
Drugi małżonek będzie wówczas powołany do spadku z ustawy (art. 931 i n. k.c.). Jeśli zmarły nie zdążył sporządzić testamentu lub doprowadzić do zawarcia umowy o zrzeczenie się dziedziczenia (art. 1048 i n. k.c.), możemy mieć do czynienia z trudną do zaakceptowania ze względów moralnych sytuacją, gdy dziedzicem okaże się osoba, która doprowadziła do rozbicia związku z krzywdą i szkodą zarówno dla zmarłego, jak i dla np. wspólnych dzieci. W mojej praktyce zawsze wyjaśniam osobom poszukującym pomocy prawnej, że istnieją rozwiązania pozwalające na odsunięcie małżonka winnego rozwodu od spadku. Oprócz uznania za niegodnego (art. 928 k.c.), remedium może okazać się wyłączenie dziedziczenia ustawowego.
Art. 940 k.c. – zwięzły przepis o dużym znaczeniu
Zgodnie z art. 940 § 1 k.c. owdowiały małżonek nie dziedziczy, jeśli spadkodawca wystąpił do sądu o orzeczenie rozwodu z jego winy, zaś żądanie to jest uzasadnione. Cywiliści wskazują, że mamy tu do czynienia z wyjątkiem od zasady uzależnienia powołania męża lub żony do dziedziczenia ustawowego od istnienia węzła małżeńskiego de iure, niezależnie od stanu pożycia de facto. Dodajmy, że małżeństwo musi istnieć w sensie prawnym w momencie otwarcia spadku (uchw. SN z 13 VII 1984 r., III CZP 44/84), a proces, w którym zmarły małżonek żądał rozwodu, musi być w toku w momencie otwarcia spadku (wyr. SN z 12 IV 2002 r., I CKN 1345/99).
Do wyłączenia konieczne jest orzeczenie sądu. Wyłączenia może domagać się każdy ze spadkobierców ustawowych, którzy są powołani do spadku w zbiegu z małżonkiem winnym rozpadu związku. Termin do wytoczenia powództwa to sześć miesięcy, liczone od dnia, w którym spadkobierca-powód powziął wiadomość o otwarciu spadku. Trzeba pamiętać jednak, że nie może minąć więcej niż rok od otwarcia spadku (art. 940 § 2 k.c.). Są to terminy zawite, ich upływ sprawia, że powództwo zostanie oddalone ze względu na wygaśnięcie uprawnień spadkobierców wynikających z art. 940 k.c. (zob. cyt. wyr. SN z 12 IV 2002 r., I CKN 1345/99). Dodajmy, że art. 940 dotyczy także spraw o separację.
Tak samo jak w „typowych” sprawach rodzinnych, również w wypadku powództwa z art. 940 k.c. zapewniam reprezentację i przygotowanie pism procesowych, począwszy od pozwu albo odpowiedzi na nie. Oferuję także pomoc w pozasądowym rozwiązaniu sporu, np. wynegocjowanie darowania przez małżonka swojego udziału w spadku dzieciom.
Sąd, dowody i taktyka procesowa
Dobrze pamiętać, że na wynik sprawy wpływa spójna, rzeczowa i logiczna argumentacja przygotowana przez prawnika reprezentującego stronę. Zawsze wyjaśniam, że co prawda art. 441 k.p.c. zobowiązuje sąd rozwodowy do badania faktów, które wpłynęły na rozkład pożycia, jednak nie nakłada obowiązku działania ex officio ani przeprowadzania każdego wnioskowanego dowodu. Sąd może nawet – korzystając z tzw. dyskrecjonalnej władzy sędziowskiej – pominąć dowód, o ile uzna, że dana okoliczność jest już wyjaśniona w zadowalającym stopniu (zob. np. wyr. SN z 2 VI 2000 r., II CKN 973/98). Moim zadaniem jest uniknięcie takich sytuacji, a co za tym idzie, zapewnienie optymalnej ochrony interesów klientów.